Wicepremier Waldemar Pawlak spodziewa się, że na jutrzejszym posiedzeniu rząd zatwierdzi porozumienie z Rosją w sprawie zwiększenia dostaw gazu do Polski. Polski minister gospodarki rozmawiał dziś z rosyjskim ministrem energetyki. Siergiej Szmatko powiedział natomiast, że liczy, iż umowa gazowa zostanie podpisana w ciągu siedmiu, maksimum 10 dni. Chodzi o międzyrządowe porozumienie z Rosją w sprawie zwiększenia dostaw gazu o ok. 2 mld metrów sześciennych.

Wicepremier Pawlak zapewnienia jedynie, że nie ma powodów do niepokoju, czy umowa i dodatkowe protokoły zgodne są z prawem polskim i europejskim. Wicepremier nie chciał ujawnić, kto będzie ustalał na przykład taryfy za tranzyt gazu przez polskie terytorium. Rosjanie zaniżają je od lat, a ostatnio rosyjska prasa donosiła, że decydować będzie de facto Gazprom.

Dla obliczenia taryfy potrzebny jest kalkulator, a nie ten czy inny podmiot, bo to jest proste jak konstrukcja nie powiem czego i przestańcie tutaj mówić o takich prestiżowych przesuwankach, bo to nie ma żadnego znaczenia - twierdzi Pawlak.

Wicepremier o umowie gazowej mówił ogólnikami i podobnie ogólnikowo wspomniał inwestycjach rosyjskich w polskim przemyśle, które mają zostać ogłoszone podczas wizyty prezydenta Miedwiediewa w Warszawie 6 grudnia.