45 kilometrów elektrycznych girland i 135 tysięcy żarówek - Paryż nie bez powodu nazywany jest miastem świateł. Jak co roku w okresie swiąteczno-noworocznym najładniej podświetlone są słynne Pola Elizejskie.

Jak co roku wszystkie drzewa przy Polach Elizejskich zamieniły się w podświetlone świąteczne choinki. Tym razem jest jednak nowość – część żarówek migocze co przypomina światła migoczącej w nocy Wieży Eiffla.

Wieża zostanie natomiast podświetlona na czerwono, ale dopiero pod koniec stycznia, bo wtedy zaczyna się nowy kalendarzowy rok chiński. Przyszły rok ma być bowiem nad Sekwaną rokiem francusko-chińskiej przyjaźni.

Na razie jednak największym zainteresowaniem cieszą się wystawy wielkich paryskich domów towarowych, które przypominają świąteczne szopki, tyle tylko że zamiast stajenki w Betlejem widać tam ruszające się i często astronomicznie drogie zabawki dla dzieci.

19:55