Od 1 czerwca Stany Zjednoczone będą egzekwować odwetowe cła w wysokości 25 proc. na stal oraz 10 proc. na aluminium eksportowane do USA przez państwa UE, Kanadę i Meksyk - poinformował minister handlu USA Wilbur Ross. Odwetowe cła miały wejść w życie 1 maja, jednak prezydent USA Donald Trump zgodził się na opóźnienie ich wprowadzenia o miesiąc.

Zwłoka we wprowadzeniu ceł miała pozwolić partnerom USA z UE na negocjacje nad porozumieniem handlowym zmierzającym do otwarcia rynków na produkty amerykańskiego eksportu. Przedstawiciele administracji Trumpa dawali nawet do zrozumienia, że są gotowi na ustępstwa w negocjacjach handlowych, jeśli Niemcy zrezygnują z budowy gazociągu Nord Stream 2.

Odwetowe cła wobec najważniejszych partnerów handlowych Stanów Zjednoczonych były jedną z obietnic wyborczych Trumpa, który zmierzał do pozyskania elektoratu w "pasie rdzy" (ang. rust belt), gdzie konkurencja ze strony taniej stali i aluminium z zagranicy spowodowała załamanie się produkcji przemysłowej i duże bezrobocie.

W przypadku Kanady i Meksyku prezydent opóźnił o miesiąc wprowadzenie odwetowych ceł z uwagi na toczące się renegocjacje historycznego układu NAFTA o wolnym handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, Meksykiem i Kanadą.

Karnymi amerykańskimi cłami - 25 procent na stal i wyroby stalowe oraz 10 procent na aluminium i produkty aluminiowe - objęte są już te produkty eksportowane do Stanów Zjednoczonych m.in. z Rosji, Chin i Japonii.

Od ogłoszenia w marcu przez prezydenta Trumpa jego decyzji o wprowadzeniu odwetowych ceł Argentyna, Brazylia i Australia osiągnęły porozumienie, aby uniknąć dodatkowych ceł na swoje produkty stalowe i aluminiowe w eksporcie do USA, zgadzając się na system kontyngentów tych produktów.

Od dawna spodziewana decyzja o wejściu w życie w piątek ceł na stal i aluminium z Unii Europejskiej, Kanady i Meksyku spowodowała kolejny spadek wartości akcji na giełdzie nowojorskiej. Dow Jones w ciągu pierwszej godziny sesji w czwartek stracił na wartości ponad 200 punktów.

Meksyk natychmiast zareagował na wejście amerykańskich ceł w życie, zapowiadając wprowadzenie odwetowych ceł na amerykańskie produkty eksportowane do Meksyku.

Podobne kroki od dawna zapowiadała UE. Zdaniem amerykańskich ekspertów odwet Unii Europejskiej może objąć produkty amerykańskie wartości 2,8 mld euro (3,3 mld USD), np. bourbon czy motocykle Harleya Davidsona i inne produkty, szczególnie pochodzące ze stanów, gdzie Republikanów czeka ciężka przeprawa wyborach do Izby Reprezentantów i Senatu w listopadzie br.