Zaostrzenia przepisów dotyczących przechowywania niebezpiecznych substancji domaga się Obrona Cywilna.

Działania Obrony Cywilnej - to następstwo ostatniej kradzieży prawie pół kilograma cyjanku potasu we Włocławku. Truciznę szybko znaleziono, ale przy okazji pojawiło się pytanie o zagrożenia związane z przechowywaniem substancji niebezpiecznych.

Jak powiedział sieci RMF wiceszef OC, starszy brygadier Ryszard Grosset wszyscy będziemy mogli się czuć bezpieczniej, gdy pojemniki z truciznami będą wyraźnie oznakowane i zainstalowane w taki sposób, by złodzieje nie mogli ich wynieść. Odpowiedni dokument jeszcze dzisiaj a najdalej w środę powinien trafić do ministra zdrowia, gdyż to właśnie ten resort odpowiada za regulacje dotyczące przechowywania substancji niebezpiecznych, takich jak cyjanek potasu. Zdaniem Ryszarda Grosseta nikt nie spodziewał się, że w ogóle może dojść do kradzieży tak silnej trucizny, do której nie każdy przecież miał dostęp.

Cytat

Na całym świecie odchodzi się od sporządzania przez szpitale odczynników laboratoryjnych
Ryszard Grosset
W spisie substancji hiperniebezpiecznych znajduje się 8600 związków chemicznmych. Według danych OC trucizna tak silna jak cyjanek ginęła w Polsce średnio raz w roku. Często natomiast znajdowano na wysypiskach przeterminowane pestucydy, odczynniki chemiczne lub rtęć. Jak na razie raz w roku w kraju była kradziona tak mocna trucizna jak cyjanek. Często natomiast OC znajduje na wysypiskach przeterminowane pestycydy, odczynniki chemiczne i rtęć.

Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM z Warszawy, Pawła Płuski:

12:35