Barack Obama chce jeszcze w tym roku przeprowadzić reformę amerykańskich finansów - zapowiedział główny doradca ekonomiczny prezydenta USA Larry Summers. Obama ma osobiście zaangażować się w debatę Kongresu nad proponowanymi zmianami w systemie regulowania działalności instytucji finansowych.

W poniedziałek, w rocznicę ogłoszenia upadłości banku Lehman Brothers, prezydent wygłosi w Nowym Jorku przemówienie na temat znaczenia reformy finansów dla uzdrowienia gospodarki i ustabilizowania jej w perspektywie długoterminowej. Zdecydował się wystąpić w rocznicę upadku Lehman Brothers - jednego z najstarszych i największych banków w kraju, który zdołał przetrwać nawet wielki kryzys lat 30. - ponieważ jego upadłość spowodowała panikę na giełdzie w USA i potwierdziła obawy o to, że rynek kredytów hipotecznych jest w stanie głębokiego kryzysu.

Przypomnienie o tym największym w amerykańskiej historii bankructwie ma pomóc prezydentowi w przekonaniu Amerykanów, że reforma przepisów i systemu nadzoru nad instytucjami finansowymi jest konieczna dla odbudowania amerykańskiej gospodarki na solidnych podstawach.

Summers przedstawił zarys zmian proponowanych przez Obamę. Instytucje finansowe nie powinny - według prezydenta - mieć prawa do wybierania instytucji, które będą je nadzorować. Muszą też poddać się kontroli, jeśli ich problemy bądź upadek mogłyby doprowadzić do poważnych zakłóceń w funkcjonowaniu systemu finansowego. Summers przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że Obama obawia się, iż lobbyści i grupy interesów będą walczyły z niektórymi zapisami proponowanej ustawy.