Skutki eurowyborów, ceny ropy, prądu i targi z Rosjanami o odszkodowanie za skażoną ropę, a także znak zapytania nad przyszłością Wielkiej Brytanii i koncernu Huawei. To niektóre z tematów, których spodziewamy się w nowym tygodniu w serwisach ekonomicznych.

Tydzień zacznie się od komentarzy po ogłoszeniu wyników do Parlamentu Europejskiego. Te rezultaty będą miały wpływ na obsadę najważniejszych stanowisk w Brukseli, a to z kolei zdecyduje o przebiegu dalszych negocjacji na temat przyszłego budżetu UE, w którym dla Polski na razie przewiduje się na lata 2021 do 2027 prawie 65 mld euro na politykę spójności, a to o jedną piąta mniej niż w obecnym budżecie. Bruksela planuje też inne cięcia, w tym we Wspólnej Polityce Rolnej o 15 proc.

Nadal czekamy na porozumienie z Unią Europejską w sprawie rekompensat za ceny prądu dla samorządów placówek publicznych i dla przedsiębiorstw. Premier dwa tygodnie temu obiecał, że to kwestia dni. Przedwczoraj w wywiadzie prasowym mówił, że jest "duża szansa na zgodę Brukseli na utrzymanie cen prądu dla małych i średnich przedsiębiorstw, samorządów, szpitali i szkół". Przyznał jednocześnie że "najtrudniejsze są negocjacje w kontekście przedsiębiorstw i przemysłu ciężkiego".

Nie widać na razie szans na przywrócenie dostaw ropy rurociągiem przyjaźń, którym rosyjski surowiec nie płynie do Polski już od ponad miesiąca. Moskwa porozumiała się już z Mińskiem na temat wypompowania skażonego surowca z białoruskiego odcinka ropociągu i zapowiadają tym razem, że zaczną tłoczyć ropę do naszego kraju 10 czerwca. Jednak strona Polska zastrzega, że najpierw Rosja musi zobowiązać się do wypłacenia odszkodowań. I tu pojawia się problem, bo Rosja zamierza targować się nie tylko o wysokość odszkodowania za baryłkę czy tonę skażonego surowca, ale podważa też polskie dane dotyczące ilości skażonej chlorkami ropy, twierdząc że jest jej kilka razy mniej.

Jednocześnie czekamy na szczegóły dotyczące sposobu przerobu zanieczyszczonego surowca w polskich rafineriach. Prezes Orlenu przyznaje, że ropa z rurociągu jest po prostu mieszana z zapasami i czystymi dostawami z tankowców. Będziemy sprawdzać, czy paliwa uzyskane z takiej mieszanki są pełnowartościowym materiałem do napędzania silników naszych samochodów.

Paliwa są na razie wyjątkowo drogie. Cena benzyny jest już najwyższa od pięciu lat. W nowym tygodniu należy spodziewać się jeszcze podwyżek, ale sytuacja staje się nareszcie korzystna dla tankujących. W minionym tygodniu światowe ceny ropy mocno spadły, na skutek rosnącej produkcji w USA i obaw o skutki wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Na tej wojnie Amerykanie rzucili nowe siły na front walki z koncernem Huawei. Odcinanie Chińczyków od systemu Android i od dostaw podzespołów zwiastuje poważne kłopoty dla Huwei. Mówi się nawet o wycofaniu się firmy z międzynarodowych rynków, chociaż błyskawiczne zarejestrowanie w chińskim urzędzie patentowym własnego systemu operacyjnego dla Huawei sugeruje raczej, że buńczuczne oświadczenia Pekinu o gotowości do gospodarczej wojny z Amerykanami są nie tylko retoryczne.

Niektóre sieci komórkowe ogłosiły już, że zawieszają odbiór zamówionych smartfonów tej firmy. W Polsce sieci komórkowe czekają na rozwój wypadków.