Będziemy mieli trzy samoloty wielozadaniowe do wyboru. Już nie tylko amerykański F-16, czy szwedzko-brytyjski Gripen. Swoją ofertę przysłali też Francuzi. Nasz rząd pytał o możliwości pożyczenia maszyn.

Wypożyczenie to pierwszy krok do zakupu całej partii samolotów. Przetarg ma zostać rozpisany w połowie lutego. Do końca czerwca powinien zostać rozstrzygnięty. Francuzi chcą nam pożyczyć w formie leasingu samoloty Mirage 2000-5. Nie wiadomo ile by ich było na początku. Wiadomo tylko tyle, że nie skończyłoby się na leasingu czy późniejszej sprzedaży większej partii maszyn: "Mamy ofertę dla polskich zakładów przemysłu lotniczego" - mowa jest jak zapewniano w ambasadzie francuskiej nawet o produkcji Mirage'a w Polsce. Podobno oferta pojawiła się półtora roku temu. Tym razem została wzbogacona o nowy wytwór konstruktorów francuskich - samolot Rafal. To maszyna w trakcie projektowania, samolot najnowszej czwartej generacji. Gdyby polski rząd był nim zainteresowany jesteśmy gotowi do rozmów - tłumaczyli Francuzi. To trzecia propozycja, którą dostaliśmy w sprawie samolotu wielozadaniowego. Przetarg na użyczenie maszyny powinien zostać rozpisany do połowy lutego. Rozstrzygnięcie w połowie roku.

Francuska propozycja dotyczy nie tylko wypożyczenia czy sprzedaży, ale też produkcji części do maszyn. Francuzi wskazują już nawet partnerów, z którymi w przyszłości mieliby współpracować przy montażu i produkcji Mirage'a. Chodzi o zakłady w Mielcu i Świdniku. To nie jedyna propozycja dla Polski. Brytyjczycy wraz ze Szwedami chcą pożyczyć Polsce na pięć lat 14 jednomiejscowych i 2 dwumiejscowych samolotów używanych obecnie przez szwedzkie siły powietrzne, co umożliwiałoby polskim pilotom co najmniej 12 tys. godzin lotu. Samoloty miałyby trafić na polskie niebo w niespełna dwa lata od zawarcia umowy. Wspierana przez brytyjski i szwedzki rząd propozycja obejmuje także naukę jeżyka angielskiego w Wielkiej Brytanii, szkolenie załóg i personelu naziemnego; lotnicy RAF mają się podzielić doświadczeniami z operacji NATO. Kolejny etap to szkolenie operacyjne i taktyczne w Szwecji. Używane przez Szwedów Gripeny przeznaczone do użyczenia Polsce zostałyby poddane modernizacji, tak by systemy łączności i identyfikacji swój-obcy dostosować do standardów NATO. Nie wiadomo ile wypożyczenie myśliwców kosztowałoby Polskę. Brytyjczycy i Szwedzi zapewniają, że ich oferta jest tańsza od amerykańskiej - według specjalistów przedstawiona w ubiegłym roku amerykańska oferta wypożyczenia używanych F-16 kosztowałaby 250 mln dolarów.

06:50