Kolejny protest paliwowy w Niemczech dał się tym razem we znaki mieszkańcom Stuttgartu. Około 300 ciężarówek, autobusów i traktorów zablokowało wczoraj na kilka godzin centrum miasta.

Jak i w poprzednich także i w tym chodzi o obniżenie podatku na paliwo. Wczorajsza akacja to jednak dopiero przygrywka przed tym, co czeka Niemców dzisiaj. W centrum Berlina ma protestować kilkuset kierowców, co doprowadzi do całkowitego paraliżu na ulicach stolicy. Także w innych miastach odbędą się akcje protestacyjne, polegające przede wszystkim na powolnej jeździe kierowców dużych pojazdów.

Tymczasem ceny ropy na światowych giełdach wreszcie spadają. W Londynie za baryłkę płacono wczoraj tylko około trzydziestu dolarów. Zdaniem analityków, spadek spowodowało uruchomienie rezerw strategicznych USA. Zgodnie z zapowiedzią prezydenta Clintona, na światowe giełdy trafiać będzie przez najbliższy miesiąc codziennie po milionie baryłek amerykańskiej ropy.

00:20