Niemcy odwracają się od piwa. Mieszkańcy kraju-potentata w produkcji złocistego trunku coraz częściej wybierają włoskie i francuskie wino. Konkurencji może nie wytrzymać wiele niemieckich browarów.

W niektórych regionach popularność złotego trunku spadła nawet o 13 procent. I choć tendencja ta dotyczy całego kraju, blady strach padł na Bawarię, „niemieckie piwne zagłębie”.

Browary będą miały spore problemy ze sprzedażą piwa - mówi kobieta pracująca w jednym z bawarskich zakładów produkujących piwo. Jej zdaniem wszystkiemu winna jest rosnąca popularność wina, które pojawia się na stołach coraz częściej, zwłaszcza w czasie różnych uroczystości.

Czarną przyszłość niewielkim bawarskim browarom wróży też właściciel małego sklepu. Zostaną tylko duże firmy, takie jak w Monachium czy na północy Niemiec, których właścicielami są Belgowie. Wygląda na to, że Niemcy nie wiedzą już, jak smakuje dobre piwo.