Pierwszy podejrzany o udział w zrabowaniu rekordowej sumy ponad 8,5 miliona euro wpadł w ręce niemieckiej policji. Na szwajcarsko-włoskim przejściu granicznym w Chiasso zatrzymano Włocha, mieszkającego we Frankfurcie nad Menem.

Policja znalazła przy nim dwie walizki z milionem euro, pochodzącym z napadu. Mężczyzna zeznał, że miał przewieźć pieniądze do Neapolu. Do napadu doszło sześć dni temu we Frankfurcie. Kierowca furgonetki przewożącej pieniądze, 23-letni Francuz, obezwładnił i związał towarzyszącego mu strażnika, a potem wpuścił do pojazdu dwóch wspólników. Bandyci zdołali uciec. Trzy dni temu doszło w Niemczech do dwóch innych napadów na konwoje z pieniędzmi. W Nadrenii-Palatynacie grupa gangsterów ostrzelała furgonetkę stojącą przed supermarketem i zrabowała kilkaset tysięcy euro. Podobną sumę skradziono w Willingen-Schwenningen w Badenii-Wirtembergii.

rys. RMF

06:05