W niecodzienny, dwumiesięczny rejs okrętem ORP WODNIK wyruszyła dziś grupa słuchaczy Szkoły Chorążych i Akademii Marynarki Wojennej z Gdyni. Niecodzienny, bo nie jak zazwyczaj po Bałtyku, ale na daleki Ocean Indyjski oraz na Atlantyk.

Po tym właśnie gwizdku zrzucono cumy i blisko 80 kadetów szkół marynarki wojennej wypłynęło w rejs do Indii. ORP Wodnik podczas dwumiesięcznej podróży zawinie do czterech portów m.in. do Bombaju, gdzie zatrzyma się z okazji 200-lecia istnienia marynarki wojennej Indii. Wizyta naszych wilków morskich na tak dalekich wodach wiąże się z obecnością Polski w strukturach NATO. Polscy marynarze muszą być bowiem przygotowani do akcji w najodleglejszych zakątkach świata.

Podczas rejsu nauczą się między innymi nawigacji, przejdą też chrzest morski podczas przekraczania Zwrotnika Raka. W załodze okrętu po raz pierwszy znalazły się cztery kobiety. Miały łzy w oczach ale twardo twierdziły, że taki rejs, to pestka: „Dlaczego mam się obawiać, w końcu jestem na okręcie wojennym. Myślę, że sobie poradzimy. Najbardziej boję się tęsknoty. Na tak długo nie wyjeżdżałam. Będę miała czas by dużo rzeczy przemyśleć.” – powiedziała naszemu reporterowi Robertowi Guście jednak kadetek. Dodajmy, że mimo siarczystego mrozu, przyszłych oficerów marynarki żegnała spora grupa rodzin i przyjaciół.

11:00