Po wprowadzeniu w Polsce obowiązku sprzedawania benzyny i oleju napędowego z dodatkiem biokomponentów, nasze samochody mogą psuć się częściej – uważają eksperci. Według przyjętej przez Sejm w połowie listopada ustawy, od kwietnia przyszłego roku bioetanol będzie stanowić 3 procent paliw wprowadzanych do obrotu, a od 2006 roku 5 proc.

Wczoraj sprawą miał zająć się Senat, który jednak przełożył głosowanie ze względu na krytyczne opinie wielu specjalistów. Ostrzegają oni, że większość nowych silników nie jest dostosowana do tak wysokiej zawartości bioskładników, jak proponuje to nowe prawo.

W krajach UE składniki te stosuje się w o wiele mniejszych proporcjach. Takie firmy jak Opel, czy Ford już ostrzegają nawet swoich klientów przed konsekwencjami używania biopaliw. Następuje zatykanie się elementów układu paliwowego: pomp paliwa, pomp wtryskowych, wtryskiwaczy. Zużycie paliwa wzrasta nawet o 10 proc, wzrasta emisja szkodliwych substancji, obniża się osiągi silnika na skutek niskiej temperatury spalania - mówi przedstawiciel jednego z dużych koncernów samochodowych.

Skutki wprowadzenia paliwa z tak dużą domieszką bioskładników zapewne najbardziej odczują kierowcy: producenci po prostu skrócą gwarancję i zmienią jej warunki.

Foto: RMF

14:15