Piątek 13 jest pechowy dla kierowców, których czeka 14 w tym roku

podwyżka cen paliw. Benzyny drożeją średnio o 12 groszy a

olej napędowy o 7 groszy na litrze, końca tego cenowego wyścigu nie

widać. Krajowi producenci tłumaczą kolejną podwyżkę sytuacją na

światowych rynkach i wysoką akcyzą.

14 podwyżka trafiła "pod lupę" Urzędu Ochrony Konkurencji i

Konsumentów. Czy podniesienie cen paliw jest uzasadnione nakazał

minister finansów Leszek Balcerowicz. Jeśli Urząd uzna, że firmy

przesadziły może nakazać obniżenie cen. To jednak potrwa, być może i

dwa miesiące. Rzeczniczka Urzędu Iwona Zaczek powiedziała sieci RMF,

że sytuację na rynku paliw i lawinowe podwyżki cen urząd kontroluje

na bieżąco.

"KONSUM" czas: 0:11 sek. (SAUTE)

Eksperci przewidują, że pod koniec roku, cena benzyny bezołowiowej na

stacjach przekroczy magiczną granicę 3 złotych. Ryszard Kaczmarek z

biura maklerskiego Reflex nie wyklucza jednak, że do takiej sytuacji

może dojść wcześniej.

"REFLE" czas: 18 sek. (SAUTE)

No a nam kierowcom nie pozostaje nic innego jak cierpliwie czekać.