Drastycznie rosnące bezrobocie będzie kolejną odsłoną światowego kryzysu. Tak wynika z najnowszych wyliczeń ekonomistów i analityków rynku pracy. Kluczowa będzie zaczynająca się właśnie jesień i nadchodząca zima.

Jak będą wyglądały najbliższe miesiące na rynku pracy? To zależy od tego, co stanie się do końca roku. I tu ważne są dwie sprawy. Pierwsza dotyczy tego, jak europejscy przywódcy pokonają obecny kryzys finansowy. W Europie dramatycznie brakuje zaufania - zarówno pomiędzy politykami, bankami, jak i przedsiębiorcami. To powoduje, że wszyscy boją się inwestować, a więc nie zatrudniają.

Druga rzecz to inwestycje w rozwój samego rynku pracy. Trzeba postawić na produkcję, na przemysł, na edukację - wylicza Francuz Henri Malosse, dyrektor Europejskiej Organizacji Pracodawców. Jeżeli unijni przywódcy nie zdecydują się wkrótce na wpompowanie pieniędzy w rynek pracy, to - jak ostrzega OECD - wkrótce w Europie będziemy mieli najwyższe w historii bezrobocie.