Na światową konferencję gazową do Buenos Aires poleciało z Polski 28 osób. Nasza delegacja mogła konkurować z ekipą Norwegii, największego w Europie i trzeciego w świecie eksportera gazu, który wysłał do boskiego Buenos tylko o dwie osoby więcej.

Z polską ekipą nie mogły się też równać inne państwa Europy Środkowej, w których branża gazowa jest nieźle rozwinięta. Ukraina wydelegowała 19 gazowników, Czechy i Rumunia - po 15, Słowacja - 13, a pogrążone w kryzysie finansowym Węgry - tylko czterech.

Najliczniejsze drużyny wystawiły nasze państwowe firmy gazownicze. Z kontrolowanego przez Ministerstwo Skarbu giełdowego Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa poleciało trzynaście osób.