Włocławski policjant, który odnalazł skradziony w przychodni lekarskiej cyjanek potasu dostanie nagrodę.

Kilka dni temu wszystkie służby na Kujawach i Pomorzu zostały postawione na nogi: wszyscy poszukiwali złodzieja, który ukradł pół kilograma cyjanku z jednej z włocławskich przychodni zdrowia. Taka dawka śmiertelnej trucizny mogła zabić kilka tysięcy ludzi, a wrzucona - na przykład do Wisły - spowodować katastrofę ekologiczną. Wojewoda postanowił docenić doskonałą pracę zespołu kierowanego przez aspiranta Wojciecha Wasilewskiego. W nagrodę, aspirant Wasielewski dostał z rąk wojewody kujawsko-pomorskiego kamerę video. "Dzięki panu nic złego się nie stało" gratulował aspirantowi wojewoda. Przez cały czas policjant był bardzo skromny i wielokrotnie podkreślał, że ten sukces to efekt pracy całego zespołu. Jego zdaniem podstawą sukcesu jest dobra znajomość terenu.

Z nagrodzonym policjantem Wojciechem Wasielewskim rozmawiał bydgoski reporter radia RMF FM, Jarosław Jaworski.

Dzielnicowy z Włocławka nie tylko odnalazł skradzioną truciznę, ale również przyczynił się do zatrzymania podejrzanego o jej kradzież 19-latka. Złodziejowi postawione zostały już 2 zarzuty: sprowadzenia bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia oraz zarzut włamania. Nastolatkowi grozi kara do 10 lat więzienia.

15:30