Klienci mBanku, którzy z powodu awarii systemu komputerowego nie zapłacili na czas rat i rachunków, mogą domagać się od banku zwrotu naliczonych karnych odsetek. Takie zapewnienie w Komisji Nadzoru Finansowego usłyszała reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz. System popsuł się w piątek, usterkę usunięto dopiero wczoraj. Klienci mBanku nie mieli więc dostępu do swoich rachunków aż przez cztery dni.

Aby złożyć reklamację, należy najpierw zebrać dowody – może to być np. wydruk strony internetowej z informacją, że nie możemy się dostać do swoich pieniędzy. Trzeba też zobaczyć, ile wynoszą karne odsetki i podliczyć straty. Uzbrojeni w takie dokumenty powinniśmy zgłosić się do banku.

Zdecydowanie warto byłoby to zrobić e-mailem lub w formule pewnej reklamacji zgłoszonej przez infolinię. Prawdopodobnie te kwestie powinny być załatwione stosunkowo szybko - mówi reporterce RMF FM szef Komisji Nadzoru Finansowego, Stanisław Kluza.

Jeśli bank ociągałby się z uznaniem reklamacji, możemy pójść do sądu, wybrać tańszy od sądu arbitraż przy Związku Banków Polskich lub złożyć skargę do Komisji Nadzoru Finansowego.