W hałasie i przy drgających ławkach uczą się dzieci i młodzież zespołu szkół nr 2 w Ełku na Mazurach. Wszystkiemu winne jest położenie szkoły, tuż przy ruchliwej drodze tranzytowej.

Miasta nie stać na szybkie wybudowanie obwodnicy, a w szkole nie pomagają nawet dźwiękochłonne okna. Hałas jest tak duży, że dzieci z ostatnich ławek nie słyszą nauczyciela, który stoi obok tablicy. Po tylu godzinach huku młodzież często skarży się na ból głowy.

Jak mówią nauczyciele z hałasem muszą się oswoić, ponieważ nie mają innego wyjścia. Cierpliwe czekają na wybudowanie obwodnicy. W hałaśliwej szkole na zajęciach z informatyki była reporterka RMF Beata Tonn:

10:55