Podwyższenie diet o 100% wraz z ich wyrównaniem od początku samorządowej kadencji - taką kontrowersyjną decyzję podjęli sami radni z Białej Piskiej na Mazurach. Wprawdzie przeciwko jej przyjęciu protestuje burmistrz miasta, ale opozycja ma przytłaczającą większość.

Nas ludzie wybrali po to, żebyśmy im służyli jak najlepiej i podejrzewam, że jest to pierwsza kadencja, gdzie to czynimy - mówią radni Białej Piskiej.

Mieszkańcy są oburzeni: Pieniądze są potrzebne na utrzymanie gminy.

Z samochodu gminy nie korzystamy i w moim przypadku - jestem wiceprzewodniczącym rady – kiedy jestem tu codziennie, 600 złotych to żadne pieniądze. Są miesiące, że dokładamy z własnych budżetów domowych - dodaje wiceprzewodniczący.

Na zaspokojenie potrzeb radnych trzeba będzie znaleźć w budżecie dodatkowych kilkanaście tysięcy złotych. Białą Piską odwiedził reporter RMF Leszek Tekielski. Oto jakie nastroje zastał wśród jej mieszkańców, władz i radnych:

11:00