Sześć morderstw, napady, rozboje i zastraszanie - to część zarzutów na jakie odpowie 12 zatrzymanych członków gangu Al Capone, działającego w Polsce południowo-wschodniej.

Nie można z pewnością tego stwierdzić, czy proces zakończy wreszcie "wojnę gangów" na południu Polski. W tej sprawie zastanawia fakt, że Władysław H. Zwany Al’em Capone od trzech lat siedział w więzieniu, a mimo to kierował gangiem. Owe 12 zatrzymanych osób, w tym 2 Ukraińców to nie wszystko. Międzynarodowym listem gończym ściganych jest dwóch kolejnych bandytów, a grupa Al Capone to szczególnie niebezpieczni ludzie, w specyficzny sposób dokonujący zabójstw: z broni palnej, przez wrzucenie do rzeki, uprowadzenie w ustronne miejsce. Jedną z ofiar jest m.in. najsłynniejszy w ostatnich latach polski kasiarz. Policja przypuszcza, że ofiar wojny grup przestępczych może być więcej. Dodajmy, że jeśli zatrzymanym uda się udowodnić brutalne morderstwa, wszystkim grozi nawet dożywotnie więzienie. Przypomnijmy: policjanci z Centralnego Biura śledczego odkryli w okolicach Nowego Sącza pięć zakopanych zwłok . Ofiary to prawdopodobnie członkowie jednego z przestępczych gangów, działających na południu Polski. Policjanci zatrzymali 12 osób podejrzanych o morderstwa.

1. CO TO JEST CENTRALNE BIURO ŚLEDCZE

Przypuszcza się, że wszyscy zginęli na zlecenie Władysława H., pseudonim Al Capone, szefa najgroźniejszej małopolskiej grupy przestępczej. Są już pierwsi zatrzymani – potencjalni zabójcy. Według ustaleń naszych reporterów Witolda Odrobiny i Marka Balawajdra, którzy w Nowym Sączu obserwują operację polskiego FBI, w areszcie jest już dwanaście osób a dwie kolejne są poszukiwane międzynarodowym listem gończym. „To wyjątkowo bezwzględni ludzie. Mężczyźni w wieku od 28 do 35 lat. Wśród nich jest dwóch Ukraińców.” - powiedział rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak. Policja wpadła na trop bandytów po wyjątkowo żmudnym i trwającym kilka miesięcy śledztwie. Pod koniec grudnia zatrzymano sześciu gangsterów, wczoraj kilkudziesięciu policjantów Centralnego Biura Śledczego z Nowego Sącza, z Tarnowa, i z Krakowa zatrzymało dalsze sześć osób.

Zamordowani, szefowie działających na południu polski konkurencyjnych gangów, zginęli ponieważ stawali się coraz większą konkurencją dla Al Capone. Jak powiedział sieci RMF FM oficer Centralnego Biura Śledczego z Nowego Sącza, grupa Capone’a działała od początku lat 90. Przewinęło się przez nią wielu przestępców. Początkowo zajmowali się głównie przestępstwami pospolitymi: drobne kradzieże, włamania. Z czasem stali się bardziej brutalni, rozwijając swój proceder na wymuszenia, haracze, porwania, morderstwa. Według policji grupa była wyjątkowo bezwzględna. Ich ofiary były rozstrzeliwane w miejscach publicznych, skuwane z tyłu kajdankami i żywe wrzucane do rzeki, wyprowadzane w odludne miejsca, zabijane i zakopywane. Dlatego jest niewykluczone, że ofiar przestępczych porachunków jest więcej. Możliwe są też dalsze zatrzymania.

Akcja Centralnego Biura śledczego w okolicach Nowego Sącza trwa, policjantom towarzyszą nasi reporterzy Witold Odrobina i Marek Balawajder. Więcej informacji w kolejnych wydaniach wiadomości i w popołudniowym Obrazie Dnia.

foto Witold Odrobina RMF FM

08:05