Prezydent Łodzi może być spokojny o zawartość swojego portfela. Późnym wieczorem lewicowi radni przegłosowali projekt przyznania mu tak zwanego dodatku specjalnego w wysokości ponad trzech tysięcy złotych. Krzysztof Panas będzie dostawał tę kwotę co miesiąc - w sumie zarabiając ponad 10 tysięcy złotych.

Sprawa dodatku bardzo poróżniła łódzkich radnych. Dodatek taki jest przyznawany za szczególne osiągnięcia. Opozycyjni radni zadawali więc pytanie, jakimi okazałymi sukcesami może się poszczycić prezydent Panas. "Czy tym specjalnym dorobkiem jest przecinanie dziesiątków wstęg w obiektach, do których powstania w ogóle się nie przyczynił, bądź te wiele dziesiątek rautów, w których pan prezydent brał udział?" – pytali radni. Oozycyjni rajcy wyliczali natomiast negatywne "osiągnięcia" prezydenta Panasa: ogromne bezrobocie, niskie zarobki łodzian i ponad 300-milionowe zadłużenie miasta. Dla radnych z SLD argumentem przyznania prezydentowi dodatku był natomiast fakt, że skoro dostawał dodatek rok temu, to także i teraz mu się należy.

10:35