Rosyjski minister do spraw energii atomowej, Jewgienij Adamow zapewnił, że spoczywający na dnie Morza Barentsa wrak atomowego okrętu podwodnego "Kursk" nie stanowi zagrożenia dla środowiska.

"Nie ma niebezpieczeństwa, by doszło do wycieku substancji radioaktywnych" - powiedział w wywiadzie dla państwowej telewizji ORT. Jego zdaniem, poziom radioaktywności wokół wraku utrzymuje się w normie.

Kursk zatonął niecały miesiąc temu w czasie manewrów wojskowych. Przyczyną tragedii, która kosztowała życie 118 członków załogi, była eksplozja na pokładzie. Prawdopodobnie wybuchła jedna z testowanych torped. Władze Rosji mają zamiar podnieść łódź z dna. Wcześniej jednak wydobyte zostaną wszystkie ciała ofiar.

00:30