Światem rządzi czysty przypadek i zbiegi okoliczności. Tą dosyć zaskakującą opinię wydał szef francuskiej dyplomacji Hubert Vedrine. Ale zaraz po przypadku największy wpływ na losy naszej planety mają jednak, mimo wszystko, Amerykanie.

W znanej francuskiej gazecie politycznej, ku zaskoczeniu czytelników, Vedrine pokazał twarz domorosłego filozofa – pesymisty, zwolennika teorii chaosu. W tym chaosie i przypadkowości rządzącej światem, mimo wszystko najwięcej do powiedzenia mają Amerykanie. Ale nie przedstawiciele władzy, tylko inwestorzy giełdowi, szefowie wielkich koncernów a nawet dziennikarze, producenci filmów i naukowcy. Dopiero następne miejsca na liście Vedrina zajmują przywódcy wielkich mocarstw i organizacje międzynarodowe. „Nie mówię, że mi się to podoba. Takie są po prostu realia” - mówi Vedrine. Na swojej liście rządzących światem, szef francuskiej dyplomacji umieścił także zorganizowaną przestępczość.

10:15