Były wiceprezydent Krakowa Stanisław Ż. ubiega się w wyborach samorządowych o mandat w sejmiku małopolskim. Startuje z list Unii Polityki Realnej. Nie przeszkadza mu fakt, że katowicka prokuratura cały czas prowadzi przeciwko niemu śledztwo w sprawie nielegalnego przejęcia jednej z kamienic w centrum Krakowa.

Stanisław Ż. ponad 2 miesiące spędził w katowickim areszcie. Podejrzany jest o pomoc w wykwaterowaniu kilkunastu rodzin z kamienicy, którą wcześniej sprzedano włoskim inwestorom. Miał za to otrzymać 120 tys. zł łapówki.

Śledztwo w tej sprawie trwa już niemal rok. Prokuratura zapewnia, że zakończy się już niedługo, a w ciągu kilku miesięcy akt oskarżenia zostanie skierowany do sądu. Najprawdopodobniej oskarżanych w nim będzie 11 osób.

Stanisławowi Ż. najwyraźniej nie przeszkadza to kandydować do sejmiku. Były wiceprezydent Krakowa twierdzi, że jest niewinny, a oskarżenia prokuratury to bzdura.

15:10