Szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner jest przeciwko wyjściu Grecji ze strefy euro. Przekonuje, że w rzeczywistości chodzi o los europejskiej waluty.

Czy chodzi o to, by zatrzymać Europę? By Grecja przywróciła drachmę? To byłby przede wszystkim duży błąd dla Greków, nie byłoby też korzystne w kontekście europejskim - powiedział minister w radiu RTL. Mieszkańcy Grecji cierpią bardziej niż przyznają i ja wiem, że cierpią. A może być jeszcze gorzej i dlatego nie należy osłabiać Europy, bo i tak jest już w trudnej sytuacji; należy ją wzmocnić - stwierdził Kouchner.

Grecji idzie źle, ale Grecja się poprawi, my jej pomożemy - przekonywał szef francuskiego MSZ. Pomagając Grecji i nie pozwalając więcej na nadużycia, które teraz są tak szkodliwe, będziemy mogli utrzymać europejskie marzenie - powiedział Kouchner.

Dziś parlament Grecji ma debatować nad ustawą w sprawie radykalnego planu oszczędnościowego. Ministrowie finansów strefy euro zgodzili się w niedzielę na przeznaczenie dla Grecji 110 mld euro do 2012 roku. Ceną za wsparcie z udziałem Międzynarodowego Funduszu Walutowego są drastyczne reformy budżetowe.