Związkowcy z górniczej Solidarności przerwali protest w kopalni

"Siersza". Pod ziemią nadal strajkuje jednak 28 górników z

pozostałych związków. Związek Zawodowy Pracowników Dołowych i Kontra

chcą jeszcze rozszerzyć akcję. Zablokowali oni wyjścia z siedziby

Nadwiślańskiej Spółki Węglowej w Tychach. Pozakładali na nie łańcuchy i

kłódki.

Od 8 dni związkowcy z Sierszy protestują przeciwko likwidacji

kopalni. Po decyzji, aby połączyć kopalnię i elektrownię w nową spółkę,

z protestu zrezygnowali górnicy z Solidarności. Pozostałe 12 central

związkowych nie jest z tego pomysłu zadowolonych. Domagają się oni

gwarancji ministrów gospodarki i skarbu, bo na razie nie ma żadnej

pewności, że nowa spóła powstanie.