Rodzimi potentaci paliwowi nie mają litoci dla kierowców. Już po raz

14 w tym roku podnoszą ceny paliw. Benzyna i olej napędowy z

Polskiego Koncernu Naftowego zdrożeją od jutra. Za benzynę zapłacimy

o 12 groszy więcej, za olej o 6.

Ceny paliw podniesie też Rafineria Gdańska. "Jesteśmy zmuszeni do

wprowadzenia podwyżki" powiedziała rzeczniczka firmy Ewa

Sielicka. Dziś dowiemy się o ile i od kiedy zdrożeją benzyna i olej

napędowy. W sumie, od początku roku paliwa w Polskim Koncernie Naftowym

zdrożały prawie o 40 procent, a w Rafinerii nieco więcej.

Obecna podwyżka tłumaczona jest tak jak poprzednie: wzrostem cen na

rynkach światowych oraz wzrostem kursu dolara. Jeśli ceny benzyny będą

rosły w takim szalonym tempie, to już niedługo za litr bezołowiowej

zapłacimy magiczne trzy złote. Krajowi potentaci na uspokojenie dodają,

że ceny paliw w Polsce są wciąż niższe niż w większości panstw Europy

Zachodniej. Doganiamy jednak Grecję i Luksemburg. W Europie Środkowej

drożej jest tylko na Węgrzech.