Nawet 400 tysięcy Polaków może wyjechać do Niemiec po 1 maja - twierdzą analitycy rynku pracy. Wtedy nasi zachodni sąsiedzi otworzą swój rynek pracy, razem z Austrią i Szwajcarią. Niemcy z wielką chęcią przyjmą handlowców. Oczywiście pod warunkiem, że znają język.

Oprócz nich niemiecki rynek pracy jest gotów przyjąć 14 tysięcy mechaników i monterów urządzeń elektrycznych i 12 tysięcy specjalistów od finansów i tyle samo opiekunek do dzieci. Potrzeba też około 10 tysięcy pracowników hoteli.

Płace minimalne w nowych landach zaczynają się od 6,5 euro za godzinę do 21,5 euro w starych landach za specjalistę w branży budowlanej - wylicza Dariusz Lamot, ekspert rynku pracy, ale trzeba pamiętać także o kosztach życia.

Kto się wybierze do Niemiec, powinien omijać Berlin i wschodnie landy - tam bezrobocie jest wysokie. Najlepiej wybrać południe kraju.