Ograniczenie niedzielnego handlu nie przywróci niedziel polskim rodzinom - tak jak w założeniu planował rząd. Pracować w dużych sklepach trzeba będzie nocami. Sieci handlowe mają już gotową strategię przed wejściem w życie nowych przepisów. Po raz pierwszy, sklepy nie będą pracować w niedzielę 11 marca.

Ograniczenie niedzielnego handlu nie przywróci niedziel polskim rodzinom - tak jak w założeniu planował rząd. Pracować w dużych sklepach trzeba będzie nocami. Sieci handlowe mają już gotową strategię przed wejściem w życie nowych przepisów. Po raz pierwszy, sklepy nie będą pracować w niedzielę 11 marca.
Pracować w dużych sklepach trzeba będzie nocami. Zdjęcie ilustracyjne /Malwina Zaborowska /RMF FM

Największe sieci handlowe zapowiadają, że sklepy będą zamknięte w niedzielę i nie będą próbowały omijać zakazu.

Problem pojawi się natomiast w poniedziałek. W prawie połowie z największych hipermarketów, pracownicy będą musieli pojawić się w pracy już kilka minut po północy. Chodzi m.in. o przyjęcie nowego towaru, czy przygotowanie świeżego pieczywa.

W supermarketach osiedlowych, pierwsi pracownicy, będą musieli pojawić się około godziny 2 lub 3. Jeśli więc pracownik sklepu będzie musiał już po północy iść do pracy, to niedziela dla rodziny stanie się fikcją.

Pod koniec stycznia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę ograniczającą handel w niedzielę. Nowe prawo wejdzie w życie od marca 2018 roku. W tym roku będą dwie niedziele handlowe w miesiącu, w 2019 r. - tylko jedna w miesiącu, a od 2020 r. ma obowiązywać zakaz handlu we wszystkie niedziele z wyjątkiem siedmiu w roku.

Za złamanie zakazu handlu w niedziele przewidziano karę grzywny w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł., a nawet - przy uporczywym łamaniu zakazu - karę ograniczenia wolności.

Co będzie zamknięte?

Zakaz handlu w niedziele nie będzie obowiązywał: w piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w handlu kwiatami, wiązankami, wieńcami i zniczami przy cmentarzach, w zakładach pogrzebowych, w sklepach z pamiątkami, w sklepach z prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych, placówkach pocztowych.

Z zakazu wyłączono także placówki handlowe w zakładach hotelarskich oraz prowadzące działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku oraz placówki organizowane wyłącznie na potrzeby festynów, jarmarków i innych imprez okolicznościowych. W niedziele zrobimy także zakupy w placówkach handlowych na dworcach, w portach i przystaniach morskich, w portach lotniczych, w strefach wolnocłowych, w środkach komunikacji miejskiej, autobusowej, kolejowej, rzecznej, morskiej i lotniczej, a także na morskich statkach handlowych, statkach powietrznych, platformach wiertniczych i innych budowlach morskich.

Spod zakazu wyłączono także sprzedaż ryb zarówno "z burty", jak i z punktów pierwszej sprzedaży.

(ug)