​Komisja Nadzoru Finansowego jednogłośnie stwierdziła brak podstaw do zgłoszenia sprzeciwu wobec nabycia przez PZU SA za pośrednictwem Polskiego Funduszu Rozwoju akcji Banku Pekao SA, w liczbie przekraczającej 20 proc. - poinformowała KNF, dający tym samym zielone światło dla największej w ostatnim czasie transakcji na polskim rynku bankowym.

​Komisja Nadzoru Finansowego jednogłośnie stwierdziła brak podstaw do zgłoszenia sprzeciwu wobec nabycia przez PZU SA za pośrednictwem Polskiego Funduszu Rozwoju akcji Banku Pekao SA, w liczbie przekraczającej 20 proc. - poinformowała KNF, dający tym samym zielone światło dla największej w ostatnim czasie transakcji na polskim rynku bankowym.
Zdjęcie ilustracyjne /Aneta Łuczkowska /RMF FM

Z komunikatu KNF, wydanego po czwartkowym posiedzeniu wynika, że chodzi o zakup akcji "Banku Polska Kasa Opieki S.A. w liczbie powodującej przekroczenie 20 proc. (jednak nie więcej niż jednej trzeciej) ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu oraz udziału w kapitale zakładowym tego banku".

Cieszymy się z pozytywnej decyzji Komisji Nadzoru Finansowego, która była poprzedzona konstruktywną współpracą z urzędem. Wraz z PFR będziemy dążyli do jak najszybszego zamknięcia transakcji, która uczyni z PZU finansowego giganta w Europie Środkowo-Wschodniej. Razem z zarządem Pekao będziemy pracowali nad tym, aby synergie i możliwości współpracy, które uwolni transakcja okazały się korzystne nie tylko dla akcjonariuszy, ale również dla klientów obu instytucji - skomentował decyzję KNF prezes PZU SA Paweł Surówka, cytowany na stronie internetowej PZU.

Po zgodzie Komisji Nadzoru Finansowego zgodnie z planem zakładamy finalizację nabycia akcji Pekao SA z początkiem czerwca br. Finalizacja transakcji powinna nastąpić przed dniem dywidendy, co pozwoli na otrzymanie przez Polski Fundusz Rozwoju i PZU dywidendy za 2016 rok - powiedział natomiast prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys, cytowany w komunikacie PFR.

PFR poinformował też w komunikacie, że spodziewa się uzyskania zwrotu z inwestycji w Pekao na poziomie powyżej 10 proc. w stosunku rocznym i zakłada długoterminowy horyzont inwestycyjny.

"Dobra wiadomość dla polskiej gospodarki"

To kolejna w ostatnim czasie bardzo dobra wiadomość dla całej polskiej gospodarki - zaznaczył natomiast w przekazanym PAP komentarzu do tej decyzji wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Dodał, że decyzja Komisji Nadzoru Finansowego oznacza, że "centra decyzyjne dwóch największych działających w Polsce banków będą znajdować się w naszym kraju".

Każda duża i liczącą się gospodarka świata dąży do tego, żeby istniała zdrowa i efektywna równowaga między kapitałem zagranicznym, a kapitałem lokalnym w strategicznych i wrażliwych sektorach przemysłu oraz usług. Takim sektorem jest z pewnością krajowy sektor bankowy, który jeszcze kilka lat temu w Polsce był mocno zdominowany przez inwestorów zagranicznych - oświadczył Morawiecki.

Zwrócił uwagę, że po decyzji KNF zezwalającej na zmiany właścicielskie w Pekao S.A. "można oficjalnie już potwierdzić, że udział rodzimego kapitału w polskim sektorze bankowym przekracza 50 procent, co stanowi silny bufor bezpieczeństwa dla polskiej gospodarki przed potencjalnymi turbulencjami na międzynarodowych rynkach finansowych".

Dodał, że z perspektywy półrocza, które minęło od podpisania umowy widać także, że decyzja o kupnie akcji Pekao przez PZU i PFR "miała swoje mocne uzasadnienie biznesowe dla obu krajowych podmiotów przejmujących".

Ta największa i jak najbardziej rynkowa repolonizacja w dziejach naszej gospodarki dowodzi też, że po latach beztroski i braku polityki rozwojowej, państwo polskie odzyskało zdolność do sprawności realizacyjnej w kluczowych obszarach szeroko definiowanego bezpieczeństwa ekonomicznego kraju - ocenił wicepremier.

W grudniu 2016 r. PZU i PFR poinformowały, że zgadzają się kupić od UniCredit S.p.A. 32,8 proc. akcji Pekao za 10,6 mld zł, w tym PZU zapłaci 6,46 mld zł. Transakcja obejmuje zakup przez działające w porozumieniu PZU i PFR pakietu akcji obejmującego docelowo ok. 32,8 proc. ogólnej liczby głosów.

Transakcja miała być realizowana w dwóch etapach

W ramach pierwszego etapu PZU SA miało nabyć 100 proc. udziałów w spółce celowej, która będzie właścicielem akcji banku reprezentujących ok. 20 proc., a PFR miało dokonać bezpośredniego nabycia pakietu akcji reprezentującego ok. 10 proc. ogólnej liczby głosów. W drugim etapie, po nie mniej niż 60 dniach od pierwszej transakcji, PFR miał kupić pozostały pakiet akcji reprezentujący ok. 2,8 proc. ogólnej liczby głosów.

W marcu PZU, PFR i Unicredit postanowiły uprościć strukturę transakcji nabycia akcji Banku Pekao, która miała polegać w głównej mierze na zastąpieniu pośredniego nabycia akcji przez PZU, nabyciem bezpośrednim.

Strony SPA (umowy sprzedaży pakietu akcji - PAP) przewidują, że nabycie całego umówionego pakietu akcji banku nastąpi jednorazowo w dniu zamknięcia transakcji, tj.: PZU SA nabędzie bezpośrednio akcje Banku reprezentujące ok. 20 proc. ogólnej liczby głosów, a PFR jednocześnie nabędzie bezpośrednio akcje banku reprezentujące ok. 12,8 proc. ogólnej liczby głosów - napisano w marcu komunikacie PZU.

Proces odkupienia od włoskiego Unicredit akcji Pekao SA to element zapowiadanej przez rząd "repolonizacji" sektora bankowego. Jak wspominał kilka tygodni temu szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk, "dzięki tej operacji udział polskiego kapitału w sektorze bankowym ma ponad 55 proc.". Powinniśmy dojść do 90 proc., wzorując się na krajach zachodniej Europy - zaznaczył.

W marcu rada nadzorcza PZU odwołała Michała Krupińskiego z funkcji prezesa spółki. W połowie kwietnia RN PZU powołała Pawła Surówkę w skład zarządu spółki i powierzyła mu pełnienie funkcji jej prezesa.

Pod koniec kwietnia premier Beata Szydło poinformowała, że przejęła nadzór nad PZU. Wcześniej, od początku br. w związku z likwidacją MSP nadzór ten sprawował wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Skarb państwa ma w PZU ok. 34 proc. akcji.


(łł)