Kolejny incydent w strefie lotów zakazanych w południowym Iraku. Jak podały władze w Bagdadzie iracka armia ostrzelała rakietami ziemia-powietrze amerykańskie i brytyjskie samoloty patrolujące ten obszar. Zmusiliśmy maszyny wroga do powrotu do swoich baz w Kuwejcie - chełpił się rzecznik irackiej armii.

Bagdad nie uznaje stref zakazu lotów wyznaczonych przez ONZ w 1991 roku. W obszarach tych mogą przebywać jedynie maszyny cywilne oraz samoloty patrolowe Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.

Centralne Dowództwo USA podało przed kilkoma dniami, że iracka obrona przeciwlotnicza nasiliła ostatnio ostrzał alianckich maszyn.

rys. RMF

20:35