Inflacja na dobre dobrała się do naszych portfeli. Zarabiamy coraz więcej, ale co z tego, skoro widmo pięcioprocentowej inflacji staje się coraz bardziej prawdopodobne. Zagrożone są nie tylko zyski z obligacji, ale także te z popularnych lokat.

Inflacja, która w grudniu ubiegłego roku sięgnęła 4 proc., może pochłonąć cały zysk z oszczędności. Swoimi pieniędzmi powinny zainteresować się osoby, które zakładały lokaty bankowe z podobnym oprocentowaniem.

Jeżeli ktoś rok temu założył lokatę właśnie na 4 proc., bo takie maksymalnie można było znaleźć, to tak naprawdę realnie ta inwestycja przyniosła stratę - tłumaczy Mateusz Ostrowski, analityk OpenFinance.

Przy tak wysokiej inflacji warto pomyśleć o zmianie lokat. Oprocentowanie tych najnowszych sięga niemal 6 proc. Podobnie jest z państwowymi obligacjami, niektóre dobiły prawie do poziomu 7 proc.