​Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie były wyższe o 7,8 proc. niż przed rokiem - wynika z pełnych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Tym samym inflacja jest wyższa niż w tzw. szybkim szacunku, podawanym pod koniec zeszłego miesiąca.

W listopadzie ceny były wyższe o 7,8 proc. niż przed rokiem. Wcześniejszy, niepełny szacunek, tzw. flash, zakładał wskaźnik na poziomie 7,7 proc. W porównaniu z październikiem ceny wzrosły o 1 proc.

Towary są droższe o 8,1 proc., a usługi - o 6,6 proc.

Za żywność płacimy 6,3 proc. więcej niż przed rokiem. Pieczywo jest droższe o 12,4 proc., drób o 23,7 proc., a wołowina o 14,2 proc. Duży wzrost zanotowały oleje i tłuszcze, które są droższe o 15,7 proc. Sporo droższe są wody mineralne i źródłowe - skok o 8,8 proc.

Za warzywa płacimy 7,7 proc. więcej niż przed rokiem, a za cukier - 19,4 proc.

Energia jest droższa o 13,6 proc. Najwyższy wzrost zanotowały ceny opału (37,4 proc.), ale wysoko jest też gaz (17,5 proc.) i prąd (9,5 proc.).

Liderem wzrostów pozostają także paliwa. Benzyna jest droższa o 34,1 proc., olej napędowy o 36,9 proc., a gaz ciekły i pozostałe paliwa do prywatnych środków transportu - o 53,2 proc.

Portfeli Polaków nie oszczędzają także inne towary i usługi. Książki podrożały o 6,1 proc., gazety o 5,2 proc., turystyka o 10 proc., edukacja o 4,4 proc., a restauracje i hotele - o 7,6 proc. O 7 proc. więcej wzrosły ceny u fryzjerów i kosmetyczek. 

NBP i rząd interweniują

W związku z rosnącą inflacją od października Rada Polityki Pieniężnej podnosi stopy procentowe. Stopa referencyjna jest obecnie na poziomie 1,75 proc., czyli są najwyższe od 2015 roku. Prezes Adam Glapiński podczas ostatniej konferencji prasowej powiedział, że jest jeszcze przestrzeń do kolejnych podwyżek.

Zgodnie z zapowiedziami prezesa NBP, inflacja w Polsce spadnie do celu (2,5 proc. z możliwym odchyleniem o 1 pkt proc.) w ostatnim kwartale 2023 roku. 

W związku z rosnącą inflacją zainterweniować postanowił rząd, który wprowadza tzw. tarcze antyinflacyjne. To w dużej mierze obniżka podatków na benzynę i prąd, a także dopłaty dla najbiedniejszych gospodarstw. Szacuje się, że program faktycznie obniży nieco inflację na początku roku, jednak paradoksalnie może wydłużyć okres "schodzenia" z jej podwyższonego poziomu. 

Nie zapominajmy także, że wpływ na inflację w przyszłym roku będzie miał także rządowy Polski Ład, który zakłada obniżkę podatków dla milionów Polaków, co podbije popyt konsumpcyjny i zwiększy presję na wzrost cen. 

Globalna inflacja

Rosnące ceny są notowanie niemal na całym świecie. W strefie euro inflacja jest najwyższa w historii, a w niektórych krajach (np. na Litwie i w Estonii) wskaźnik jest na poziomie 8-9 proc.

W Rosji inflacja jest powyżej 8 proc., na Ukrainie powyżej 10 proc., a w Gruzji - powyżej 12 proc.

W Stanach Zjednoczonych w listopadzie ceny towarów i usług były wyższe o 6,8 proc. niż przed rokiem. To najszybszy wzrost od prawie 40 lat.