Weź wędkę, wypłyń w morze, złów rybę i przyrządź ją sam w dobrej restauracji! Dla wielu ludzi to tegoroczny hit nad Bałtykiem. Właściciele restauracji otwierają przed turystami drzwi do kuchni, zgodnie z zasadą klient nasz pan. A klienci za swoją ekstrawagancję zapłacą dużo.

Właściciele nadmorskich restauracji długo opierali się temu pomysłowi, ale w końcu ulegli. Tę modę kreowała m.in. Ludmiła Gołąbek z Łeby. Najprawdopodobniej to ona, jako pierwsza pozwoliła turystom przekroczyć próg swej kuchni: Idziemy na rękę naszym gościom, wiemy, że to jest ich hobby, dlatego zezwalamy na to.

Takiej ekstrawagancji spróbował także reporter RMF. Wszedł do restauracyjnej kuchni wraz ze swą rybą; zaznaczył, że nie potrafi gotować. Kucharz nie wyrzucił go, a wręcz przeciwnie – po krótkiej lekcji Adam Kasprzyk przyrządził węgorza w sosie ogórkowym.

Na drugim krańcu Polski - pod Tatrami - hitem sezonu są skutery, ale jak donosi reporter RMF Maciej Pałahicki, to nie jedyny przebój. Co jeszcze było w tym roku modne w Zakopanem - posłuchaj relacji:

Te mody, zapewne jak wszytkie, przeminą, a w kolejnych sezonach pojawiać się będą nowe. Ciekawe, czy bardziej nietypowe?

15:15