Kilkuletnie wysiłki władz w Atenach zostały uwieńczone powodzeniem - Grecja została w poniedziałek przyjęta do ekskluzywnego klubu euro.

Mimo że małe firmy w Grecji mają jeszcze sporo czasu, by przestawić się na rozliczenia we wspólnej europejskiej walucie, w większości sklepików i kiosków już wiszą podwójne ceny - w drachmach i euro. W wolnym obiegu eurowaluta pojawi się dopiero od stycznia przyszłego roku. Trzy miesiące później drachma zostanie ostatecznie wycofana z obiegu. Grecy przebyli trudną drogę, by dojść do strefy euro. W porównaniu z początkiem lat 90. inflacja spadła tam ośmiokrotnie i w ubiegłym roku wyniosła nieco ponad dwa i pół procent. Po raz pierwszy od 35 lat Grecja ma też nadwyżkę budżetową.

02:45