"Złotówki nigdy nikomu nie ukradłem ani w Polsce, ani w USA" -
oświadczył biznesmen Marek Golemo. Krakowski dealer Peugota zaprzecza,
jakoby był poszukiwany przez amerykańską prokuraturę okręgową w
Worcester za oszustwa. Taką informację podała wczoraj późnym wieczorem
agencja Associated Press. Golemo przyznaje, że był w 1991 roku w
Stanach Zjednoczonych, na zaproszenie jednej z agencji rządowych.
Dostał wtedy honorowe obywatelstwo miasta Dallas.
Agencja AP napisała wczoraj, że niejaki Martin Golemo, jest poszukiwany
w Stanach pod zarzutem defraudacji 300 tysięcy dolarów, należących do
polskich emigrantów. Amerykański wymiar sprawiedliwości miał go
zlokalizować w Krakowie. Według AP, prokuratura okręgowa w Worcester
zwróciła się o pomoc do prokuratury w Krakowie. Prokurator Janina
Chmielewska-Łucka twierdzi jednak, że prokuratura okręgowa w Krakowie
nie prowadziła i nie prowadzi postępowania w tej sprawie.