Część pracowników Telekomunikacji Polskiej po południu przerwała pracę na godzinę. Strajk ostrzegawczy trwał między godz. 14 a 15. Pracownicy sprzeciwiają się zwolnieniom grupowym w TP; pracę w spółce ma stracić prawie 3 tys. osób.

W proteście przeciw planowanym zwolnieniom, grupa związkowców już od ubiegłego tygodnia głoduje w warszawskim biurowcu TP.

Zwolnieniami grupowymi w Telekomunikacji Polskiej objętych zostanie maksymalnie 2845 osób, czyli o 600 pracowników mniej, niż początkowo planowano. Średnia wysokość odpraw i odszkodowań ma wynieść ok. 50 tys. złotych.

Związkowcy chcą, by redukcji dokonano, gdy sami pracownicy zgodzą się dobrowolnie odejść z firmy. W przeciwnym razie grożą strajkiem generalnym.

Związkowcy przekonują jednocześnie, że zwolnienia nie są potrzebne. Mają pretensje do zarządu, że chce zwolnić starych doświadczonych pracowników, zatrudniając jednocześnie młodych za niewielkie pieniądze i bez stałych umów.