Korporacja AMR, do której należy przewoźnik lotniczy American Airlines (AA), zwalnia 15 proc. pracowników. Oznacza to, że pracę straci 13 tys. osób.

Jak poinformowano w opublikowanym komunikacie, AMR chce zmniejszyć koszty działalności linii AA o 20 procent. Chce w ten sposób zmniejszyć wydatki o 2 mld dolarów oraz zwiększyć dochody o 1 mld dolarów rocznie. AMR zapowiedziała też zmiany systemu wynagradzania pracowników i likwidację niektórych przywilejów emerytalnych.

Trzy związki zawodowe zapowiedziały już sprzeciw. Reprezentują ok. 88 tys. pracowników linii AA. AMR zamierza rozpocząć z nimi negocjacje.

W ciągu dziewięciu miesięcy ubiegłego roku AMR poniosła 884 mln dolarów strat, a tylko w grudniu ub. r. - 904 mln dolarów. Od roku 2001 r. korporacja straciła łącznie ponad 11 mld dolarów.

W liście do pracowników AA naczelny dyrektor AMR Thomas W. Horton podkreślił, że "proces restrukturyzacji i konieczne zmiany pozwolą stawić czoło naszym wyzwaniom" i "wykorzystać w pełni stworzoną solidną podstawę".

Największe redukcje (ok.4600 osób) obejmą pracowników obsługi technicznej. Liczba osób pracujących przy obsłudze bagażu ma być zmniejszona o 4200. Ponadto pracę straci 2300 pracowników personelu kabinowego i 400 pilotów.

Zmienione mają być zasady leasingu samolotów, a z eksploatacji wycofane będą najstarsze samoloty.