Kto ostatnio zainwestował w prywatyzacje największych państwowych spółek, dobrze na tym wyszedł. Akcje PZU, Tauronu, czy samej Warszawskiej Giełdy dały zarobić. Z okazji przypadających 20 urodzin GPW sprawdzamy co stało się inwestycyjnym hitem.

Najlepszą inwestycją okazał się Tauron. Kto kupił jego akcje od Skarbu Państwa w niecały rok zarobił ponad 23 procent.

Osoby, które od początku trzymają akcje giełdy mogą się dziś chwalić 18 procentowym zyskiem.

PZU przyniosło inwestorom 16 procentowy zysk. To były hity minionego roku, czyli złote inwestycje, na których nie dało się stracić. Jednak przez 20 lat różnie bywało na warszawskim parkiecie. Najgorsze było kupowanie, czyli to co w slangu inwestorów nazywa się grzanką. Spółki, które dużo obiecują. Od Uniwersalu zaczynając na Elektrimie kończąc- mówi w rozmowie z reporterem RMF FM analityk Roland Paszkiewicz.