Według wstępnych, szacunkowych rezultatów pierwszej tury wyborów regionalnych we Francji, lewicowa opozycja uzyskała aż ponad 40 % głosów, a umiarkowana prawica tylko około 34 %. Zdaniem większości komentatorów wyborcy zaprotestowali w ten sposób przeciwko rządowemu zaciskaniu pasa.

Prawicowy rząd premiera Jean Pierre’a Raffarina przeprowadził cięcia budżetowe w funduszu emerytalnym, przykręcił kurek z pieniędzmi w dziedzinie badań naukowych oraz zapowiada równie bolesną reformę bankrutującego systemu publicznych ubezpieczeń zdrowotnych.

Można oczekiwać, że konsekwencją tej porażki – mimo że chodzi tylko o wybory regionalne – będą zmiany w rządzie. Jednak sam premier Raffarin już przed wyborami zapowiedział, że niezależnie od rezultatu do dymisji się nie poda i reformy będą kontynuowane, bo jak podkreślił, nie ma innego wyjścia.

Dodajmy: skrajnie prawicowy Front Narodowy uzyskał aż ponad 17 procent głosów, ale mimo wszystko nie będzie prawdopodobnie rządził żadnym regionem.

06:00