Ponad dwieście tomów akt i pięciu oskarżonych, takie wyzwanie stoi przed sędziami, którzy w najbliższą środę rozpoczną proces w głośnej aferze Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.

Wczoraj warszawski sąd okręgowy zdecydował, że sprawę poprowadzi sędzia Barbara Piwnik. Proces rozpocznie się z pominięciem wątku byłego wiceministra finansów Janusza S. Wcześniej, zgodnie z prawem uznano, że sędzia Piwnik nie powinna orzekać w sprawie, ponieważ w jednym z wątków afery wydała decyzję, którą później uchylił Sąd Apelacyjny. Piwnik jako jedyna zna sprawę FOZZ w stopniu umożliwiającym jej prowadzenie procesu – z liczącymi 220 tomów aktami afery sędzina zapoznaje się od stycznia!

Sprawa powołanego w 1989 roku FOZZ, który miał się zajmować wykupem polskiego długu, to jedna z największych dotychczas nie rozliczonych afer. Śledztwo wszczęto w 1991 roku po kontroli NIK. Dwa lata później prokuratura przekazała sądowi akt oskarżenia. Sąd zwrócił jednak sprawę do uzupełnienia. Ponowny akt oskarżenia trafił do sądu w styczniu dwa lata temu. Oskarżono byłego dyrektora generalnego FOZZ Grzegorza Ż., jego zastępczynię Janinę Ch., wice-ministra finansów Janusza S., prezesa Universalu Dariusza P. oraz dwóch biznesmenów. Ocenia się, że skarb państwa stracił na aferze FOZZ ponad 350 milionów złotych.

08:00