Kilkukrotnie wyższe stawki za pracę, premie, dodatkowe wynagrodzenie za znajomość języka, zakwaterowanie czy zwrot kosztów dojazdu oferują Polakom pracodawcy w UE. Efekt? Problem z zatrzymaniem pracowników w Polsce - pisze "Gazeta Polska Codziennie".

Kilkukrotnie wyższe stawki za pracę, premie, dodatkowe wynagrodzenie za znajomość języka, zakwaterowanie czy zwrot kosztów dojazdu oferują Polakom pracodawcy w UE. Efekt? Problem z zatrzymaniem pracowników w Polsce - pisze "Gazeta Polska Codziennie".
Europejscy pracodawcy kuszą Polaków. W kraju rąk do pracy coraz mniej /Marcin Bielecki /PAP

Z zestawienia przygotowanego przez spółki z Grupy Work Service, największej agencji zatrudnienia w Polsce, wynika, że wykwalifikowany pracownik z doświadczeniem może liczyć w UE nawet na 2,5 tys. euro miesięcznego wynagrodzenia - czytamy. "Ostatnie miesiące przyniosły znaczącą poprawę sytuacji na polskim rynku pracy. Mimo rosnących płac pracodawcy mają jednak coraz większe problemy ze znalezieniem pracowników, bo nadal są one niskie" - podkreśla gazeta.

"Sytuacja dotyczy też pracowników tymczasowych, szczególnie poszukiwanych w sezonie wakacyjnym. Nie dość, że brakuje chętnych osób do podjęcia pracy, to jeszcze polscy pracodawcy muszą konkurować z zagranicznymi ofertami zatrudnienia, których w wakacje nie brakuje". Zwłaszcza w przetwórstwie, hotelarstwie i gastronomii, a także w branży budowlanej - wylicza "Gazeta Polska".

"Co więcej, w Europie (poza UE - PAP) pojawiają się ciekawe kierunki wyjazdu, bo pracę można podejmować choćby w Islandii, która do tej pory kojarzona była głównie z kierunkiem wyjazdów turystycznych" - podkreśla dziennik.