Kurs EUR/USD znajduje się obecnie w konsolidacji między poziomami 1,3080- 1,3220. Na dziś każdy scenariusz wydaje się prawdopodobny. Jeżeli eurodolar przebije ostatnie szczyty na poziomie 1,3220, kolejnym poziomem przy którym może się zatrzymać to 1,34. Jeżeli natomiast zejdzie poniżej poziomu 1,3130, kolejne wsparcia znajduje się przy poziomach 1,3080 oraz 1,3030.

Na wykresie 4- godzinowym możemy zaobserwować, że eurodolar zarysowuje formację flagi. Obecnie kurs testuje jej górną bandę i jeżeli na rynek napłyną pozytywne informacje, kurs powinien wybić się górą i kontynuować wzrosty. Impulsem do aprecjacji wspólnej waluty mogłoby być porozumienie Grecji z prywatnymi wierzycielami, które - jak wczoraj doniosło ministerstwo finansów Grecji - jest już tylko kwestią godzin. Z kolei Instytut Finansów Międzynarodowych, który reprezentuje prywatnych wierzycieli podał wczoraj, że finalizacji negocjacji należy spodziewać się w przyszłym tygodniu. Inne źródła dodają również, że w przyszłym tygodniu możliwe jest jednoczesne ogłoszenie porozumienia w sprawie redukcji długu oraz drugiego pakietu pomocowego. Zadłużenie Grecji prawdopodobnie zostanie zredukowane o 149,3 mld EUR, co zgodnie z projekcjami MFW umożliwiłoby sprowadzenie współczynnika długu do PKB do poziomu 90 proc. w 2020 roku.

Kalendarz makroekonomiczny nie obfituje dziś w wiele odczytów. Najważniejsze dane napłyną ze Stanów Zjednoczonych. Poznamy liczbę nowo zarejestrowanych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu. Prognoza zakłada odczyt na poziomie 371 tys. (poprzedni odczyt uplasował się na poziomie 377 tys.), co pozwoliłoby na utrzymanie pozytywnego trendu na amerykańskim rynku pracy (obecnie 4- tygodniowa średnia znajduje się na poziomie 377 tys.). Z kolei na godzinę 16:00 czasu polskiego zaplanowane jest wystąpienie szefa Rezerwy Federalnej przed komitetem federalnym ds. budżetu. Przemówienie Bana Bernanke dotyczyć będzie stanu amerykańskiej gospodarki, jednak mało prawdopodobne wydaje się abyśmy dowiedzieli się czegoś nowego po tym jak w zeszłym tygodniu na konferencji prasowej, Fed przedstawił swój pogląd na obecną sytuację gospodarczą.

Kurs EUR/PLN wybronił poziomu 4,26 i zniżkował wczoraj maksymalnie do 4,1860, przebijając tym samym 200- sesyjną średnią kroczącą. Kolejny poziom, przy którym mogą zatrzymać się notowania złotego to 4,12 w stosunku do euro. Kurs USD/PLN zniżkował wczoraj maksymalnie do poziomu 3,1670 zatrzymując się tuż powyżej poziomu dołka z listopada poprzedniego roku. Mimo trwającej od miesiąca, praktycznie nie przerwanej aprecjacji polskiej waluty złoty wciąż udowadnia swoją siłę. Związane jest to nie tyle ze stosunkowo silnymi fundamentami polskiej gospodarki, a utrzymującym się pozytywnym sentymentem na rynkach bazowych. Świadczyć o tym może spadek rentowności obligacji najbardziej zadłużonych krajów strefy euro (wczoraj rentowność włoskich obligacji 10- letnich sięgnęła najniższego poziomu od października ubiegłego roku), a ponadto umocnienie euro w stosunku do dolara, a w ślad za tym zdecydowanej większości walut rynków wschodzących.

Szymon Zajkowski

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.