Zeszłotygodniowe nieudane próby trwałego pokonania przez kurs eurodolara poziomu 1,4500 przełożyły się na realizacje zysków przez część inwestorów. W efekcie już w piątek euro zaczęło osłabiać się w relacji do dolara, a tendencja ta nasiliła się w trakcie dzisiejszego handlu na rynkach azjatyckich.

Spadek kursu EUR/USD w trakcie sesji w Azji zatrzymany został przez wsparcie na poziomie 1,4350, wyznaczone przez lokalny szczyt z 6 kwietnia. Przełamanie tego ograniczenia otworzyłoby drogę do dalszego osłabienia euro w kierunku kolejnego wsparcia 1,4263, wyznaczonego przez 23,6 procent zniesienia fali wzrostowej z okresu luty-kwiecień.

Po okresie dominacji oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych przez ECB obecnie na pierwszy plan powróciły problemy z zadłużeniem peryferyjnych gospodarek strefy euro na czele z Grecją. Ze względu na ciągły wzrost rentowności greckich papierów skarbowych uczestnicy rynku obawiają się restrukturyzacji zadłużenia tego kraju. W poniedziałek rentowności 10-letnich obligacji skarbowych Grecji wzrosły do poziomu 13,8 proc. Jednak póki, co przedstawiciele greckich władz zapewniają, że restrukturyzacja zadłużenia nie jest brana pod uwagę , podtrzymując jednocześnie dotychczasowy termin powrotu na rynek długu w 2012 roku.

Z zaplanowanych na dziś publikacji makroekonomicznych z zagranicy poznamy kwietniowy odczyt indeksu nastrojów konsumentów w Eurolandzie. Z kolei ze Stanów Zjednoczonych napłynie odczyt indeksu rynku nieruchomości NAHB w przypadku, którego oczekuje się wyniku na poziomie 17 pkt. Publikacje te nie powinny wywrzeć istotnego wpływu na kurs eurodolara.

Ostatni tydzień przed Świętami Wielkanocnymi rozpocznie seria kolejnych raportów kwartalnych w St. Zjednoczonych. Wyniki podadzą m.in. Citigroup, Halliburton i Texas Instruments. Poza wynikami kwartalnymi ze spółek, dziś w USA zostaną opublikowane jedynie odczyty kwietniowego indeksu NAHB z rynku nieruchomości. W późnych godzinach popołudniowych polskiego czasu przemówienie o perspektywach amerykańskiej gospodarki wygłosi przedstawiciel Fed Fisher.

Na złotego mogą dziś wpływać trzy wydarzenia. Bank Centralny Węgier podejmie decyzje w sprawie stóp procentowych. Chociaż rynki nie oczekują zmiany poziomu stóp procentowych po ostatnim niespodziewanym wzroście inflacji za marzec to jednak istnieje pewne niewielkie prawdopodobieństwo podwyżki stóp. W takim przypadku byłby to negatywny impuls dla złotego. W kraju poznamy dane o wielkości przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzeń w sektorze przemysłowym w marcu. Konsensus rynkowy wynosi odpowiednio 4,3 procent r/r w obu przypadkach. Spodziewamy się, że wynagrodzenia mogły wzrosnąć w większym zakresie. Stanowiłoby to kolejny czynnik przemawiający za zacieśnieniem polityki monetarnej w maju i tym samym wzmacniało złotego. Złoty otworzył się dziś w relacji do euro na poziomie 3,9435.

Sporządzili:

Krzysztof Wołowicz

Michał Fronc

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.