Wystarczy, że nadawca przelewu poda numer telefonu, żeby pieniądze trafiły na jego konto. Krajowa Izba Rozliczeniowa pracuje nad nowym rozwiązaniem ułatwiającym życie klientom banków - pisze "Puls Biznesu".

Jeśli chcę zidentyfikować odbiorcę przelewu, to wystarczy, że mam jego komórkę albo adres mejlowy, aby odszukać jego rachunek. Rozwiązanie to nie zastąpi numeru rachunku bankowego numerem telefonu komórkowego, lecz jedynie umożliwi wygodną identyfikację numeru konta - wyjaśnia Kazimierz Małecki szef Krajowej Izby Rozliczeniowej. Wysyłka pieniędzy telefonem, gdy odbiorca dostaje informację o przelewie esemesem, nie jest jednak niczym nowym. Już dziesięć lat temu takie transfery zaczęło oferować Inteligo - przypomina gazeta.

Krajowa Izba Rozliczeniowa chce uprościć system i stworzyć bazę danych numerów kont bankowych, którym będą przyporządkowane numery telefonów posiadaczy rachunków. Może to być również adres mejlowy albo nazwa profilu w serwisie społecznościowym.

Bankowcy chwalą pomysł, ale traktują go z pewną rezerwą. Połączenie rachunków bankowych przelewów z popularnymi identyfikatorami jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla klienta, a jaką wartość dodaną zyskają banki - pyta Wojciech Bolanowski, szef pionu bankowości elektronicznej PKO BP.