Działalność Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo Kredytowej "Kujawiak" we Włocławku zawieszona. Komisja Nadzoru Finansowego skierowała do sądu wniosek o upadłość tej największej Kasy w województwie kujawsko-pomorskim. Oszczędności trzymało tam 17,9 tysiąca klientów. Z wyliczeń Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że 187 milionów złotych.

Działalność Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo Kredytowej "Kujawiak" we Włocławku zawieszona. Komisja Nadzoru Finansowego skierowała do sądu wniosek o upadłość tej największej Kasy w województwie kujawsko-pomorskim. Oszczędności trzymało tam 17,9 tysiąca klientów. Z wyliczeń Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że 187 milionów złotych.
BFG ma 20 dni na wypłacenie pieniędzy klientom "Kujawiaka" /Monika Kamińska /Archiwum RMF FM

Teraz prawie 18 tysięcy klientów SKOK "Kujawiak" nie ma dostępu do swoich oszczędności. Muszą poczekać na zwrot z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

Ustawowo BFG ma 20 dni na wypłacenie pieniędzy klientom "Kujawiaka". W przyszłym tygodniu pojawią się szczegółowe informacje, gdzie i kiedy klienci będą mogli odzyskać oszczędności.

O problemach SKOK "Kujawiak" głośno zrobiło się w czerwcu. KNF prowadził tam wtedy zarząd komisaryczny, bo dotychczasowy zarząd kasy nie przygotował sprawozdania finansowego.

Okazało się, że ten SKOK ma stratę z kilku lat wynoszącą ponad 98 milionów złotych i brak możliwości jej pokrycia. Dlatego dziś komisja zdecydowała o zamknięciu tej kasy.

W komunikacie KNF pisze, że "Poważne nieprawidłowości ujawnione przez zarządcę komisarycznego i KNF w działalności poprzednich władz SKOK Kujawiak przed ustanowieniem w kasie zarządcy komisarycznego znalazły odzwierciedlenie w licznych zawiadomieniach o podejrzeniu popełnienia przestępstw skierowanych do Prokuratury Rejonowej we Włocławku".

Dalej czytamy, że "W związku z głęboką niewypłacalnością SKOK Kujawiak ujawnioną przez zarządcę komisarycznego oraz brakiem perspektyw restrukturyzacji wobec odmowy udzielenia pomocy finansowej przez Kasę Krajową i brakiem zgody banków na przejęcie SKOK Kujawiak, jedynym rozwiązaniem wynikającym z przepisów prawa jest zawieszenie działalności SKOK Kujawiak i wystąpienie z wnioskiem o ogłoszenie upadłości kasy, co stanowi formalną przesłankę do uruchomienia wypłat środków gwarantowanych z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG)".

W swoim komunikacie SKOK informuje, że SKOK Kujawiak jest samodzielną kasą i jej sytuacja nie wpływa na sytuację pozostałych kas. Dodaje, że aktywa SKOK-u Kujawiak stanowią zaledwie niewielki 1,05 proc. wg danych na 31.10.2015 r.)odsetek aktywów całego sektora i dzisiejsza decyzja KNF nie wpływa na stabilność sektora SKOK oraz osiągane przez ten sektor wyniki. (...) jej sytuacja nie przekłada się na sytuację finansową pozostałych Kas, zaś depozyty we wszystkich spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych gwarantowane są -tak, jak w bankach - do kwoty 100 tysięcy euro przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

Bankowy Fundusz Gwarancyjny zapewnia wypłatę oszczędności do kwoty 100 tysięcy euro na osobę, co po dzisiejszym kursie oznacza około 435 tysięcy złotych.


(j.)