Spółki energetyczne nie ułatwiają życia swoim klientom. Nie udzielają informacji i narzucają coraz bardziej niezrozumiałe opłaty. To wnioski płynące z opublikowanego właśnie przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów raportu.

UOKiK zarzuca dostawcom prądu - po pierwsze, to, że rachunki są chaotyczne, a opłaty niezrozumiałe. Przykładów można szukać na naszych rachunkach. Są tam zupełnie niejasne opłaty: za przesył, za porę dnia, dystrybucję, jakość czy strefy opłat.

Kolejny błąd dostawców prądu to nieszanowanie naszych reklamacji. Wiele osób, zwłaszcza klientów Enionu, odczuło to po styczniowych awariach prądu.

Dostawcy energetyczni nie ułatwiają nam także zmiany operatora, gdybyśmy chcieli poszukać tańszego prądu. Od 2007 roku każdy z nas może to zrobić za darmo. Ale - jak wynika z ostatnich danych - skorzystało z tej szansy tylko 1035 osób. Aż 89 procent Polaków nawet nie wie, jak to zrobić.

Urząd zajął się już nieuczciwymi firmami. Trwa 11 postępowań. Pod lupą znalazły się między innymi stołeczny RWE i małopolski Enion.