Jeżeli jutro w południe nie dojdzie do rozmów z ministrem rolnictwa

każdy scenariusz będzie możliwy - grozi zachodnio-pomorska Samoobrona.

Związkowcy alarmują, że sytuacja w punktach skupu zbóż jest

katastrofalna. Żądają spotkania z ministrem rolnictwa, wojewodą i

przedstawicielami Agencji Rynku Rolnego. Jeśli rozmówcy się nie

pojawią, chłopi grożą protestem. Zapowiadają też, że skierują do

prokuratury wnioski o ukaranie osób odowiedzialnych za bałagan w

punktach skupu zbóż.