Chodzi o zaprezentowany wczoraj w Genewie plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu, zakładający powstanie państwa palestyńskiego w Strefie Gazy i niemal na całym Zachodnim Brzegu oraz podział Jerozolimy.

Plan pomija natomiast temat palestyńskich uchodźców, pozbawiając ich faktycznie prawa powrotu na teren Izraela.

Mamy wysyp różnych bliskowschodnich inicjatyw pokojowych , tylko do samego pokoju w tym regionie wciąż jest bardzo daleko - tę genewską odrzucił już rząd Izraela, władze palestyńskie poparły ją, choć nieoficjalnie. Wahają się też zwykli ludzie po obu stronach muru. Opinie wśród Żydów i Arabów zbierał korespondent RMF, Eli Barbur:

09:55