W drugiej połowie roku chleb ma zdrożeć nawet o 10 procent. Wzrosty cen zapowiadają również producenci mięsa, produktów mlecznych, makaronów i czekolady - informuje "Gazeta Prawna".

Według dziennika powodem wzrostu cen ma być nieurodzaj wielu surowców wykorzystywanych do produkcji towarów spożywczych i niski kurs złotego, który podwyższa koszty importu. Do tego dochodzą większe wydatki na energię i transport.

Na rynku mięsa w tym roku były już dwie podwyżki, każda powyżej 5 proc. Przed świętami wielkanocnymi cena wyrobów mięsnych wzrośnie o kolejne 1-2 proc., choć producenci zapowiadają, że na najbardziej popularne świąteczne towary, np. białą kiełbasę, wprowadzą promocje.

Wśród niewielu produktów, które ostatnio potaniały, są - jak podaje "Gazeta Prawna" - jabłka, kapusta, kiszone ogórki, natka i pietruszka.